wysyłka w 24h
produkty handmade
darmowa dostawa od 199 zł
Złuszczanie twarzy, innymi słowy „peelingowanie”. Jest to dodatkowy etap pielęgnacyjny, który również warto wdrożyć. Chciałabyś zacząć swoją przygodę z peelingowaniem, ale zastanawiasz się jak, kiedy, jak i jak często włączyć kosmetyk złuszczający do swoich rytuałów pielęgnacyjnyc? Jeżeli nie wiesz jak się do tego zabrać, chętnie pomożemy!
Peelingowanie – dlaczego warto?
Powodów, dla których warto postawić na złuszczanie skóry twarzy jest dużo. Przede wszystkim regularne peelingowanie ułatwia wnikanie drogocennych substancji takich jak witaminy, minerały, oleje w głąb skóry. Oprócz tego domowe złuszczanie naskórka poprawia mikro-krążenie i dotlenia skórę, wyrównuje koloryt skóry czy odblokowuje ujścia gruczołów łojowych. Po złuszczeniu skóry, warto nałożyć łagodzącą maskę bądź glinkę, ciekawe propozycje znajdziesz w kroku odżywienie
Złuszczanie naskórka lub peeling, obie nazwy stosowane są zamiennie, to zabieg, którego celem jest usunięcie martwego naskórka. Dla przypomnienia, naskórek jest to zewnętrzna warstwa skóry, która pełni funkcję ochronną przed wieloma czynnikami.
Przed czym bronimy naszej skóry? Przed takimi czynnikami jak: drobnoustroje chorobotwórcze czy zanieczyszczenia ze środowiska. Dlatego ważne jest, aby złuszczać naskórek. Oczywiście nasz organizm jest na tyle mądry, że naskórek ciągle się regeneruje i sam naturalnie się złuszcza. W miejscu starego naskórka pojawia się nowy.
Jednak czasami warto pomóc naturze i „dorzucić” peeling do swojej pielęgnacji – korzyści jest wiele! Zabieg należy wykonywać kilka razy w tygodniu. Zarówno nadmiar peelingowania jak i jego brak mogą mieć negatywny wpływ na kondycję skóry. Zrezygnowanie ze złuszczania twarzy może spowodować zapychanie się porów. A później powstawanie zaskórników.
Powodów, dla których warto postawić na złuszczanie skóry twarzy jest dużo. Przede wszystkim regularne peelingowanie ułatwia wnikanie drogocennych substancji takich jak witaminy, minerały, oleje w głąb skóry.
Oprócz tego domowe złuszczanie naskórka poprawia mikro-krążenie i dotlenia skórę, wyrównuje koloryt skóry czy odblokowuje ujścia gruczołów łojowych. To tylko niektóre z korzyści.
Nie sposób nie wspomnieć o korzyściach w wyglądzie skóry. Właściwie zadbana cera odwdzięcza się świeżością i blaskiem. Dzięki systematycznym zabiegom i dbaniu o cerę będziemy wyglądać świeżo i atrakcyjnie!
Przy wyborze peelingu należy kierować się własnymi potrzebami. Trzeba poobserwować skórę i zastanowić się czego jej potrzeba. Czasami metoda prób i błędów okaże się skuteczna. Na rynku dostępne są trzy rodzaje peelingu, każdy z nich działa inaczej.
Ten rodzaj złuszczania skierowany jest dla osób, które nie borykają się z problemami skórnymi. Ich cera nie jest problematyczna. Czyli bez trądziku, naczynek, przebarwień. Nie sprawdzi się również u osób z wrażliwą i delikatną cerą.
W popularnych drogeriach można znaleźć peelingi z plastikowymi mikrogranulkami. Jest to syntetyczna substancja, która niekorzystnie wpływa na zdrowie oraz na środowisko. Lepiej zaopatrzyć się w peelingi z drobinkami ścierającymi, z pestek truskawek, moreli, malin lub fusów z kawy. Natura jest lepsza od chemii.
Veoli Wygładzające peeling z pestkami owoców Delikatnie złuszcza i dokładnie usuwa martwe komórki naskórka. Formuła wzbogacona olejami z pestek malin i moreli oraz ekstraktami roślinnymi skutecznie łagodzi skórę i zapobiega podrażnieniom. Doskonale oczyszcza każdą, nawet szczególnie wrażliwą cerę, pozostawiając ją gładką i miękką, idealnie przygotowaną do dalszej pielęgnacji.
Peelingi enzymatyczne sprawdzą się lepiej u osób z problemami skórnymi. Cera naczynkowa, cera dojrzała, cera wymagająca, cera trądzikowa, cera z przebarwieniami czy cera sucha – te rodzaje mogą bardzo polubić ten rodzaj złuszczania naskórka. Z prostego powodu – peeling enzymatyczny jest mniej inwazyjny. Dodatkowo jest delikatniejszy niż peeling mechaniczny.
Dobrym przykładem może być enzymatyczny peeling od ASOA ananas i żurawina, który nadaje się nawet dla najbardziej wrażliwej skóry. Zawarte w składzie enzymy z ananasa , papai delikatnie złuszczają obumarły naskórek, przez co skóra staje się bardziej wygładzona i promienna, a ekstrakt z borówki i żurawiny uszczelnia naczynia krwionośne.
Z kolei Rozświetlający peeling enzymatyczny z kwasami owocowymi od Melo Jest w nim trochę papai, trochę ananasa i odrobina granatu. Owocowy peeling do twarzy marki Melo powstał specjalnie z myślą o cerze dojrzałej, skłonnej do zmarszczek i z przebarwieniami. Zrewitalizuje i rozjaśni skórę pozbawioną blasku, jednocześnie nada jej zdrowego i promiennego wyglądu.
Ważne, aby peeling enzymatyczny nakładać na wilgotną twarz, dzięki temu działanie enzymów będzie skuteczniejsze.
Ten typ złuszczania wymaga wiedzy i wprawy. Z peelingami kwasowymi należy wiedzieć jak się obchodzić. Są mocniejsze od peeligów mechanicznych oraz enzymatycznych. Złuszczanie kwasami lepiej wykonywać pod opieką specjalisty, który dobierze dawki do potrzeb. Doskonale sprawdzą się w walce z trądzikiem i przebarwieniami.
Nieumiejętne użycie tego rodzaju złuszczania może doprowadzić do uszkodzenia naskórka, dlatego warto postawić na mniej inwazyjne zabiegi w domu.